Forum powstało na potrzeby sojuszu -MA-
Gość
He he.Ja nigdy nie miałem problemów zwymiotowanie...
Procarz
jak piwko to Tyskie, Lech, Warka wsumie to ważne zeby miało dobra temperaturę spożycia
alkohol mocniejszy hmm Finlandia czysta, żurawinowa, Gin z tonikiem, łycha z cola generalnie zależy od nastawienia, ochoty i zasobności barku
Offline
Kamikaze.... no to ja tu jestem chyba ekspertem... niedawno skończyłem kurs barmański i sie jakoś znam na alkoholach... ten temat został stworzony dla mnie. Więc tak jak mówicie kamikaze, są różne rodzaje tego drinka. kamikaze blue takie podstawowe powinno sie składać z vodki , blue curacao i soku cytrynowego. są również kamikaze red, orange... itd a różnią sie tylko kolorem i odrobine innym posmakiem. sprzedawane ma metry widziałem. i pojedynczo jak kto co lubi.Ale pierwsze kamikaze nie lano do kieliszków jako shorty ale do OFG i było na lodzie.skład : vodka, triple sec, sok cytrynowy w stosunku 1:1:1
nie to żebym sie wymądrzał ale to moje zainteresowania...
całe życie z alkoholem
lepszy jest wściekły pies chyba...
Offline
kamikaze to bluecaracao i wódeczka żaden Bols blue z sokiem to nie jest ja osobiście uwielbiam gin z tonikiem wiski wudeczka maximus lub finlandia najlepsze wódeczki a z piwek to każde bo jestem piwoszem
napijcie się wściekłego psa przez słomkę to jest dopiero odlot
Ostatnio edytowany przez Kryzysowo (2009-04-07 00:35:48)
Offline
Gigant na Parę
heh Giny widze pijacie, whiskacze i w ogole ;p raz na jakis czas to mozna ;D ale jak sie siedzi z 15-stoma kumplami z czego niektorzy maja kase a niektorzy nie a kazdy chce sie napic, to sie kombinuje cos takiego zeby bylo duzo i nie drogo ;D ogolnie piwo to tyskie, vodka hmm w sumie nie mam ulubionej bo zadnej nie lubie, ale jak trzeba cos wybrac to smirnof, wiadomo finlandia to juz rarytas a jak kolorowa to mozna bez zapoji walic ;p a w warunkach podworkowych piwo łomza eksport "jedyne 2,60" xD i to w nocnym na warszawskiej starowce (tyskie 0,66L prawie 5zl, 0,5L- brak ;p) vodka- absolwent, soplica bo 0.5 tylko 20 zl ;p
Offline
Procarz
oj Bracia i Siostry, widzę że u nas to sami smakosze :DPDP i tak powinno być. Co do tematu to was chyba zaskocze, mi najlepiej podchodzą drinie, i to nie jakieś tam wykwintne, poprostu własne. Składzik - żóbrówka i Coca Cola. Tak tak Bracia, żaden sok jabłkowy!!! Sprubójcie. Poza tym whisky z napojem 3 cytryny od "zbyszko". Tak właśnie, 3 cytryny. Jeśli już czysta to czarny Smirnoff do popicia sokiem z aroni, żołądkowa gorzka też jest dobra, a najlepiej zajemocno zmrożona to nie trzeba popijać. Byle jakiej wódeczki nie wypije bo mi się nie dobrze robi, bols mi nawet nie podchodzi. Co do piwka to jak jestem w polsce to czasem Lech i Tyskie, z przewagą na Lech, a w niemczech krombacher i beck (jak się polskie zapasy kończą : P ) i niedroga whisky, jakiś ranchwood czy jakoś tak to się tam nazywa, po 7 euro. Na imprezie także kamikadze i jakieś inne wynalazki (w końcu laski trzeba jakoś ukręcić a one lubią coś, co jest dobre, ładnie wygląda i dobrze smakuję, i nie wygląda jak piwo które byle frajer może jej kupić). No inne wódeczki z górnej półki też się popija tu i tam. I tak wygląda moja zabawa z mocnymi trunkami. Ale uważajcie drodzy Bracia i Siostry, mocny trunek jest niebezpieczny, ty go w mordę o on cie o glebę :DPDPD
Ostatnio edytowany przez ernest8509 (2009-08-11 01:12:01)
Offline